Voice commerce i voice search – co warto wiedzieć?

Voice commerce powoli staje się nowym doświadczeniem zakupowym, które diametralnie zmienia sposób, w jaki korzystamy z handlu elektronicznego. Uproszczeniem, jakiego dotąd nigdy nie było. Jak się przygotować na nadchodzące zmiany?

Czym jest voice commerce?

Voice commerce to sposób kupowania w internecie za pomocą głosu. Metoda ściśle wiąże się z wykorzystaniem asystentów głosowych oraz wyszukiwania głosowego (voice search). Choć technologia, która na to pozwala, nie jest jeszcze w naszym kraju zbyt popularna, a wielu użytkowników ma blokadę przed obsługą urządzeń elektronicznych z pomocą wypowiadanych komend, to obserwacja globalnych trendów pokazuje, że właśnie taka forma korzystania z internetu będzie stopniowo zyskiwać popularność. Już teraz ponad 40% Amerykanów aktywnie korzysta z wyszukiwania głosowego. Nie dziwi to, biorąc pod uwagę fakt, że ludzie od zawsze porozumiewali się za pomocą mowy. Umiejętność czytania i pisania to stosunkowo nowy „wynalazek”.

Idea, która stoi za voice commerce, to możliwość dokonywania zakupów z pominięciem wszelkich formalności, które wymagają klikania i zatwierdzania operacji. To tak, jakby zadzwonić do przyjaciela i poprosić o kupno chleba, masła i mleka. Krótka rozmowa wystarczy, by przekazać listę zakupów i tyle. Ten nasz hipotetyczny przyjaciel, a w tym wypadku właściwie asystent głosowy, zajmie się wyborem towaru, wprowadzeniem danych do realizacji zamówienia i przeprowadzeniem płatności za zamówienie.

Czy voice commerce to przyszłość dla każdej branży?

Cechą charakterystyczną voice commerce jest przeprowadzenie transakcji zakupowej przy maksymalnym ograniczeniu udziału człowieka. Trudno zatem wyobrazić sobie, żeby w ten sposób kupować odzież, sprzęt elektroniczny czy też elementy dekoracji wnętrz. Tu nadal będzie liczyć się możliwość zapoznania się ze zdjęciami, filmikami, specyfikacją techniczną. Tym samym voice commerce najlepiej sprawdzi się  tam, gdzie nie są aż tak bardzo istotne indywidualne potrzeby i oczekiwania użytkownika. Wspomniane produkty spożywcze są tutaj idealnym przykładem. Voice commerce sprawdzi się też przy zakupie takich artykułów jak środki czystości, jedzenie na wynos czy też materiały biurowe. Są to jednocześnie artykuły stosunkowo tanie, więc ich zakup nie wiąże się z dużym ryzykiem, w przypadku ewentualnego nieporozumienia z asystentem głosowym, takim jak Asystent Google, Siri czy Alexa. Funkcja realizacji zakupów z pomocą komunikatów głosowych będzie też odpowiednia w przypadku tych artykułów, które konsumenci kupują cyklicznie. Asystent głosowy, dzięki analizie historii zakupowej, będzie wiedział jakie produkty i marki preferuje dany użytkownik, a nawet przypomni o konieczności uzupełnienia zapasów.

Voice commerce w handlu internetowym

Voice commerce, podobnie jak samo voice search, będzie stopniowo zmieniać branżę e-commerce. Dlatego warto już teraz przygotowywać się na wejście nowych trendów na rynek. To zapewni przewagę konkurencyjną. Optymalizując e-sklep pod kątem wyszukiwania głosowego, można wyróżnić się na rynku i dotrzeć do tych, którzy są najbardziej zainteresowani nowinkami technicznymi, poszerzając grupę potencjalnych klientów i zwiększając sprzedaż.

Optymalizacja e-sklepu pod wyszukiwanie głosowe

W przypadku voice commerce kluczowe jest dostosowanie sklepu do specyfiki voice search. Najważniejsze wydaje się wykorzystanie naturalnego, w tym potocznego języka. Warto też zadbać o tzw. frazy długiego ogona, co opłaci się nie tylko ze względu na wyszukiwanie głosowe. Oczywiście należy też zatroszczyć się o realizację ogólnej strategii pozycjonowania strony, gdyż voice search jest jej integralną częścią. Uporządkowanie aspektów technicznych, wartościowy i użyteczny content, działania linkbuildingowe i inne elementy strategii SEO przełożą się na sukces w zakresie wyszukiwania głosowego.

Wiele wskazuje na to, że przyszłość handlu internetowego będzie nierozerwalnie związana z wyszukiwaniem głosowym i możliwością kupowania za pośrednictwem asystentów głosowych. Warto podążyć za tymi przesłankami i przygotować się na trendy, które zmierzają ku nam zza oceanu.