Jak Polacy korzystają z aplikacji zakupowych?
Allegro, OLX, AliExpress, Zalando czy Empik – praktycznie każdy zna i prawdopodobnie korzystał z tych stron i aplikacji zakupowych. Nic w tym dziwnego. Oferują możliwość łatwego wyszukiwania produktów, konkurencyjne ceny, a także szybką dostawę. A co zamawiamy najczęściej? 3 na 4 konsumentów najchętniej kupuje w aplikacjach zakupowych… elektronikę – wynika z badania firmy Komputronik. Czego jeszcze można się dowiedzieć z ankiety sieci sklepów?
Wzrost popularności aplikacji zakupowych widać szczególnie, analizując ostatnią dekadę. Rozwój tego trendu miał związek z następującymi wydarzeniami – upowszechnianiem się smartfonów oraz tańszego dostępu do internetu, rozwojem platform typu marketplace, pandemią Covid-19, która wpłynęła na rozwój i przyspieszenie e-commerce, a następnie jego upowszechnienie wśród nawyków konsumentów.
Dynamiczny wzrost zainteresowania Polaków aplikacjami zakupowymi
– Z perspektywy ostatnich 10 lat widzimy dynamiczny wzrost zainteresowania użytkowników korzystaniem z aplikacji zakupowych. Ten okres jest tak naprawdę papierkiem lakmusowym, jeśli chodzi o wszystkie najważniejsze zmiany w tym zakresie. Szacuje się, że w latach 2011-2013 udział wykorzystujących aplikacje zakupowe wynosił około 5-10%, co wynikało w głównej mierze z niskiej penetracji smartfonów oraz nikłego dostępu do różnego rodzaju aplikacji – tłumaczy Karolina Pietz-Drapińska, Marketing & Digital Development Director w Komputronik S.A. – Rozwój platform, takich jak Allegro, AliExpress czy OLX sprawił, że w latach 2014-2015 użytkownicy coraz chętniej instalowali na swoich urządzeniach nowe, mobilne rozwiązania, które ułatwiały i przyspieszały zakupy. W tych latach poziom wykorzystania aplikacji zakupowych można szacować na około 15-20% Dużym motorem napędowym była pandemia Covid-19. Jak wynika z danych Data.ai, w 2020 r. aplikacje dla sprzedawców detalicznych odnotowały 43% wzrost liczby pobrań r/r. Raport PwC z 2021 roku wskazuje natomiast, że 30% Polaków korzystało w tym czasie z aplikacji mobilnych do robienia zakupów – dodaje Karolina Pietz-Drapińska.
Dane z innych źródeł pokazują jeszcze większy entuzjazm, jeśli chodzi o zainteresowanie Polaków aplikacjami zakupowymi. Raport Gemiusa z 2020 roku pt. „E-commerce w Polsce. Gemius dla e-Commerce Polska” donosił, że w tamtym roku 74% użytkowników urządzeń mobilnych miała zainstalowaną na swoim smartfonie przynajmniej jedną aplikację zakupową. Natomiast, według badania Mediapanel z maja 2023 r., 90,8% internautów, czyli 26,9 mln, odwiedziło w tamtym miesiącu przynajmniej jedną witrynę z kategorii zakupy online lub uruchomiło tego typu aplikację.
Polacy w różny sposób korzystają z aplikacji zakupowych
Badanie sieci sklepów Komputronik na grupie 1 016 osób pokazuje, że użytkownicy w bardzo zróżnicowany sposób korzystają obecnie z aplikacji zakupowych – przekrój odpowiedzi jest naprawdę szeroki. Największy odsetek ankietowanych (17,81%) używa aplikacji zakupowych kilka razy w miesiącu, a 13,98% – kilka razy w tygodniu. Raz w miesiącu robi to 11,81% badanych, natomiast raz w tyg. 8,37% Częściej niż raz dziennie uruchamia aplikację 11,32% użytkowników, a raz dziennie czyni to 9,74%. Z aplikacji zakupowych nie korzysta co 4 internauta – 26,97%.
W jakim celu używamy tego typu rozwiązań? Najczęściej sprawdzamy lub porównujemy ceny – 75,88% Ponadto blisko połowa respondentów: szuka także informacji technicznych (46,09%), sprawdza dostępność (45,82%) i śledzi status zamówienia 45,42%.
W „appce” zakupowej głównie elektronika
Badani najchętniej kupują w aplikacjach zakupowych elektronikę/technologie (73,85%). Na kolejnym miejscu znalazła się odzież (40,3%) i akcesoria samochodowe (31,40). Następne kategorie cieszyły się mniejszym zainteresowaniem. Wśród nich można wymienić aplikacje obuwnicze (29,65%), kosmetyczne (28,57%), z artykułami sportowymi (23,58%), z artykułami spożywczymi / FMCG (19,95%), turystyczne (19,27%), księgarnie / sklepy z książkami – 18,87% z chemią gospodarczą (18,33%), z kosmetykami / beauty (16,30%), meblowe (13,34%), zoologiczne (12,80%) oraz z zabawkami i artykułami dziecięcymi (8,49%). Wyjątkiem są marketplace’y, uwzględniające wszystkie kategorie, z których deklaruje, że korzysta 36,92% badanych.
Co istotne, ankietowani są w stanie kupić poprzez aplikację zakupową, jeśli chodzi o wartościowe rzeczy, praktycznie wyłącznie elektronikę – wskazuje tak 61,99% badanych. Inne dziedziny nie cieszą się popularnością. Meble i rowery nabywa w ten sposób niespełna 4% ankietowanych – odpowiednio 3,77 i 3,9% Natomiast samochody jeszcze mniejszy procent, bo zaledwie 1,35% W tym kontekście tej formy zakupów jednoznacznie nie wybiera 28,87% badanych.
Polacy cenią prostotę i możliwości personalizacji
Jeśli chodzi o korzyści, badani najchętniej wskazują na prosty interfejs – 79,78% oraz personalizację zakupów – 74,49% Co ciekawe, rabaty wybiera mniej niż co drugi ankietowany – 42,99% Istotniejsza jest możliwość śledzenia dostawy: 44,61% Ponadto ankietowani wskazują na: możliwość sprawdzania i wystawiania opinii – 40,83%, bezpośredni kontakt z działem obsługi klienta / łatwiejszy kontakt – 39,49%, łatwiejsze i szybsze zwroty – 28,57% oraz możliwość sprawdzania i wystawiania opinii – 17,79%.
Interesujący jest fakt, iż spośród „nowych rozwiązań” w aplikacjach zakupowych ankietowani najczęściej wskazywali możliwość sprawdzania i wystawiania opinii 59,30% Co trzeci ankietowany – 35,17% – wskazał możliwość zakupu z odroczoną płatnością. Natomiast co czwarty – 26,55 – przedłużoną gwarancję. Nikłym zainteresowaniem wykazują się: „zwroty – stary za nowy”, które wybrało 12,80% oraz wynajem produktów – jedynie 5,5% wskazań.
źródło: informacja prasowa
Promuj biznes na łamach Komerso.pl!