Odroczone płatności – jak wpływają na zachowania konsumenckie?

Redakcja

Artykuł przygotowany przez eksperta

Wraz z rozwojem branży e-commerce powstają nowe rozwiązania zwiększające sprzedaż sklepów internetowych. Jednym z nich jest metoda płatności odroczonych. Usługa, która pozwala na przesunięcie terminu płatności za zakupy.

Pojawiła się wyprzedaż produktu, który znajduje się na liście zakupowej potencjalnego klienta, ale nie ma on pieniędzy na koncie, by dokonać transakcji. Czy musi rezygnować z zakupu lub ryzykować, że ominie go okazja zanim dostanie wypłatę? Dzięki usłudze “kup teraz – zapłać później” ten problem znika, ponieważ może on zamówić produkt odraczając płatność do 30 dni, a w niektórych przypadkach nawet do 45 dni. W tym czasie konsument może ocenić czy zatrzyma dany produkt. Jeśli zdecyduje się zwrócić część lub całe swoje zakupy, zmniejsza się jego rachunek.

Płatność odroczona w Polsce

Aktualnie w Polsce działa wiele finetechów, które oferują usługę płatności odroczonych. Z usługi “PayU Płacę Później”, należącej do PayU korzysta między innymi Eobuwie, Empik, Wólczanka. Obserwujemy także dynamiczny rozwój PayPo, którego 20% udziałów wykupił Alior Bank. Ten fintech ma wśród swoich klientów ponad 1000 sklepów, m.in. Allegro, spółkę LPP, Media Expert, w tym w ponad 100 działających w obszarze fashion.

Jak podaje Marta Olejnik, Marketing Manager w spółce PayPo, w ostatnich trzech miesiącach odroczone płatności PayPo posłużyły kupującym aż milion razy do zrobienia zakupów online. Dla porównania, poprzedni milion transakcji w PayPo w 2020 roku został osiągnięty w okresie 6,5 miesiąca, co wskazuje zarówno na przyspieszenie na rynku e-commerce oraz stały wzrost zainteresowania płatnościami odroczonymi wśród konsumentów.

Nowością jest czeski fintech Twisto, który oferuje dodatkowo aplikację mobilną i wielowalutową kartę płatniczą. Odroczoną płatność dostarcza także DotPay.

Jakie korzyści daje sklepom internetowym płatność odroczona?

E-sklepy dążą do maksymalizacji satysfakcji klientów, która przekładać ma się na wzrost sprzedaży i zredukowanie liczby porzuconych koszyków. Wdrożenie płatności odroczonej może doprowadzić do podjęcia szybszej decyzji zakupowej oraz zwiększenia sprzedaży produktów marek premium. Jak podaje PayPo średnia wartość koszyka zakupowego ma szansę wzrosnąć o 20-40%, a konwersja nawet o 80% dzięki szybkim i łatwym transakcjom.

Operatorzy oferują dodatkowo możliwość rozłożenia płatności na raty, co jeszcze bardziej zachęca konsumenta do podjęcia decyzji o zakupie. Budowanie relacji z klientem to kolejna wartość, którą niosą za sobą płatności odroczone. Z punktu widzenia konsumenta e-sklep wychodzi naprzeciw jego potrzebom i dostosowuje się do jego preferencji zakupowych, dzięki czemu chętniej będzie on powracał do sklepu.
Płatność odroczona może być alternatywą dla klientów wybierających opłatę za pobraniem, która dla nich jest droższa, a z punktu widzenia sprzedawcy bardziej ryzykowna, jeśli klient nie przyjmie przesyłki. W przypadku płatności odroczonej sklep otrzymuje pieniądze ze sprzedaży od razu, ponieważ to serwis płatności online czeka na uregulowanie rachunku, a jeśli klient przekroczy okres spłaty pobierana jest prowizja.

Każdy z serwisów ma ustalony początkowy limit na transakcje, który zwiększany jest, gdy konsument dokonuje regularnych zakupów przy użyciu tej metody płatności, co jest kolejną metodą zabezpieczenia.

Odroczone płatności – jak wpływają na zachowania konsumenckie?, Komerso.pl — źródło: unsplash.com

Szansa na zwiększenie sprzedaży w czasach pandemii?

Tegoroczny Black Friday i zakupy przedświąteczne nie będą takie, jak w poprzednich latach. Przez pandemię COVID-19 sklepy i konsumenci musieli dostosować się do nowej rzeczywistości. Ograniczenia dotyczące handlu i zamknięcie galerii handlowych zdecydowanie wpłyną na wyniki sklepów internetowych.

Konsument, który w tym trudnym okresie jest niepewny swoich finansów, wybiera opcję zakupu, która jest dla niego najbezpieczniejsza. Płatność odroczona może więc wpłynąć pozytywnie na sprzedaż, a nawet być czynnikiem decydującym podczas wyboru sklepu, w którym klient zakupi dany produkt. Dla kupującego taka forma płatności to dobre narzędzie do zarządzania budżetem i zachowania płynności. W przypadku dokonywania zakupu wielu produktów konsument może spodziewać się, że część z nich będzie musiał zwrócić, a dzięki płatnościom odroczonym nie blokuje on swojej gotówki. W listopadzie PayPo wprowadziło w wybranych sklepach nowy produkt – płatności w ratach 0%, które są dodatkowym czynnikiem zachęcającym do spontanicznych zakupów, nawet gdy klient nie dysponuje podczas zakupów gotówką na pokrycie kosztu.

Jeśli Twój sklep posiada opcję płatności odroczonej warto ją komunikować w wielu kanałach, na stronach listingowych lub karcie produktu, szczególnie w okresie świątecznym, a także przez okres trwania pandemii. Zadbaj o wyjaśnienie zasad płatności odroczonych, aby klient miał pewność, że metoda jest bezpieczna, a także znał wszystkie procedury związane z takim zakupem.

Z badania Gemius wynika, że 43% osób nie kupuje online, przez brak fizycznego kontaktu z produktem i możliwości obejrzenia przed zapłatą. Może być to szansa dla Twojego sklepu, by poprzez płatności odroczone nabyć nowych klientów, którzy do tej pory mieli opory przed robieniem zakupów online.

Przyszłość e-handlu czy chwilowy trend?

Płatności odroczone po pandemii mają szansę utrzymać wysoki trend. Takie rozwiązanie pomaga zachować płynność finansową i stabilność budżetu, o czym przekonują się konsumenci, którzy podczas pandemii zaczęli korzystać z tej formy płatności. Tym bardziej po tym trudnym okresie ludzie zaczną bardziej przyglądać się swoim wydatkom i je kontrolować, aby nie korzystać już z oszczędności.

W Polsce płatności odroczone dopiero zyskują na popularności, w raporcie „E-commerce w Polsce 2020” opublikowanym przez Izbę Gospodarki Elektronicznej korzystanie z płatności z odroczonym terminem wskazało 6% internautów kupujących online. Jednak w niektórych krajach europejskich, między innymi Niemczech, stanowią już 20% transakcji. Ta metoda płatności ma realną szansę z roku na rok zwiększać swój udział procentowy w zakupach internetowych.