Usługa Prime na Amazonie może znacznie wpłynąć na handel detaliczny
Amazon zyskuje na sile. Stał się jednym z najlepiej zarabiających sklepów online, a liczba jego odbiorców cały czas rośnie. Teraz wychodzi na przeciw także konsumentów, spełniając ich marzenia o szybkiej dostawie. Amazon zaproponował jednodniową wysyłkę. Jak takie działanie wpłynie na konkurencję?
Zmiana dni wysyłki z dwóch do jednego
W jednym z raportów możemy przeczytać wypowiedź wiceprezesa i dyrektora finansowego – Brian T. Olsavsky – możemy przeczytać, że w pierwszym kwartale podjęto próby przyspieszenia realizacji zamówień ze względu na to, że po raz pierwszy wskaźnik przychodów z tego obszaru działania zaczął spadać o 15%.
W drugim kwartale również odnotowano spadki. Wszystko to, spowodowane jest pracami nad zmianą bezpłatnego dwudniowego systemu wysyłkowego na jednodniowy. Jak twierdzi Olsavsky, Amazon może pozwolić sobie na takie działania, ponieważ od ponad 20 lat pracuje nad rozszerzeniem sieci związanej z logistyką i realizacją zamówień. Dodaje też, że platforma poświęciła około 800 milionów dolarów na usprawnienie dotyczące przyspieszenia realizacji zamówienia.
Czy takie działania opłacają się Amazonowi?
Według Consumer Intelligence Research Partners – jak najbardziej. Wszystko za sprawą tego, że bezpłatna, jednodniowa wysyłka dotyczyć ma jedynie tych użytkowników, które posiadają konto Prime. Amazon posiada aż 103 miliony takich członków w USA. Członkowie Ci, na zakupy przeznaczają średnio około 1400 dolarów.
Dla porównania, osoby nie posiadające konta Prime wydają średnio 600 dolarów. Co ciekawe, aż 67% konsumentów wierzy w bezpieczeństwo i ochronę ich danych osobowych przez firmę Amazon. Z ankiety NPR/Marist wynika, że aż 92% użytkowników Amazona z USA wchodzi na platformę po to, aby coś kupić. W dodatku ankieta przeprowadzona na 1057 osobach dorosłych wykazuje częstotliwość kupowania na tym serwisie i rozróżnienie pomiędzy osobami posiadającymi konto Prime i wszystkich osobach w USA, którzy kupują w internecie.
Wykres ten wyraźnie przedstawia, jaką potęgą w Stanach Zjednoczonych jest platforma Amazon i jak często dokonywane są tam transakcję z konsumentami.
Jak taka sytuacja może wpłynąć na innych sprzedawców detalicznych?
Szacuje się, że na takiej decyzji Amazon może zarobić około 24 miliardów dolarów. Wszystko dzięki wprowadzeniu bezpłatnego, jednodniowego dnia wysyłki.
Na ten moment, sklepy stacjonarne wygrywają ze sklepami online możliwością doświadczenia produktu na żywo. Dodatkowym atutem jest chęć zabrania zakupu do domu jeszcze tego samego dnia, a także łatwość dokonania zwrotów. Amazon wychodzi temu naprzeciw i obok szybszej realizacji wysyłki, oferuje łatwiejsze zwroty.
Co prawda, platforma twierdzi, że wspiera małe firmy, jednak są dowody na to, że jest zupełnie inaczej. Platforma wypuszcza bowiem takie produkty, które stają się konkurencyjne dla tych, które produkują małe firmy. Dodatkowo, wyszukiwanie produktów zawsze przekierowuje na stronę Amazona, co również zamyka drogę do promowania produktów należących do małych firm. Gdy nowe zasady Amazona zostaną wprowadzone na dobre – może to być kolejny krok w zredukowaniu liczby firm zajmujących się sprzedażą detaliczną.
Czy rzeczywiście tak się stanie?
Promuj biznes na łamach Komerso.pl!